Ponieważ pogodę mamy zmienną i zaczął się okres pylenia, budzę się rano z zatkanym nosem i najważniejszą rzeczą w mojej torebce jest teraz paczka chusteczek. Dlatego też uszyłam kilka wzorów chusteczników, żeby jakoś umilić ich zastosowanie. Mojej córci tak się spodobały, że posiada teraz trzy:))))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz