sobota, 9 czerwca 2012

Mała powódź i ciasto z czereśniami:)

Dzisiaj miałam ciężki dzień, a w zasadzie popołudnie.  Pozostała dwójka domowników ewakuowała się z domu, żebym mogła w spokoju pomalować przedpokój. Wykorzystałam ten czas i ściany zostały odmienione. Byłam bardzo zadowolona, no właśnie byłam............ Macie czasami takie wrażenie, że zaraz Was "krew zaleje"????? Dziś był taki moment..... A mianowicie kiedy już domywałam podłogę z resztek farby, zauważyłam płynącą wodę z gniazdka w ścianie, mojej świeżo pomalowanej ścianie!!!!!!!!!!!!! To sąsiedzi z góry zalali nas po raz 5!!! w przeciągu 4 lat. Powód zawsze jest ten sam- pralka wylewa im wodę na podłogę, a u nas przez ściany zalewa trzy pomieszczenia. Trzy razy im odpuściliśmy, bo stwierdziliśmy, że każdemu może się zdarzyć. Ale nie mamy już sił:(((((( 
Chcąc jakoś poprawić nam humory postanowiłam upiec ciasto kruche z czereśniami. Moja córka zażyczyła sobie w kształcie serduszka, takie więc zrobiłam.






Serduszka były cztery, ale jedno po wyjęciu z piekarnika zostało skonsumowane:)))) A to przepis:
- trzy szklanki mąki,
- szklanka cukru,
- półtorej łyżeczki proszku do pieczenia,
- cztery żółtka,
- kostka margaryny.
Margarynę rozpuszczamy i zagniatamy z resztą składników. Białko i zagniecione ciasto wstawiamy do lodówki. Nadzieniem może być co tylko chcemy, ja robiłam już z jabłkami, powidłami i śliwkami. Po niecałej godzinie wyciągamy ciasto, dzielimy na dwie porcje. Jedną wylepiamy dno i boki foremki, następnie dajemy nadzienie. Białko ubijamy na sztywną pianę z odrobiną cukru pudru (można też wsypać kisiel w trakcie ubijania). Wykładamy na nadzienie, następnie drugą część ciasta ścieramy na wierzch, na tarce o grubych oczkach. Pieczemy do uzyskania złotego koloru. Później można posypać cukrem pudrem. Ciasto wychodzi zawsze!!!! Smacznego.
P.S. Przepis pochodzi od mojej przyjaciółki Chromki;))))- Pozdrawiam Cię!!!!!!!

1 komentarz:

  1. Hej Cynka!!! Sąsiadów masz koszmarnych, ale ciastka wyszły Ci pierwsza klasa. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń