sobota, 25 lutego 2012

Patera-DIY:)

Witam! Wstyd się przyznać, ale od dawna zazdrościłam dziewczynom z innych blogów posiadania własnoręcznie zrobionej patery (bądź etażerki, różne nazewnictwo;). Kiedy trafiła się aukcja na allegro dotycząca kompletu talerzy z dziurką po środku, nie wahałam się ani chwili. Talerze do mnie dotarły bardzo szybko i na tym zapał się skończył.........................ponieważ w moim mieście nawet w marketach budowlanych  tralek małych brak. Wiem, że można zamówić przez internet, ale jakoś chciałam kupić od ręki. Dopiero na targu staroci znalazłam coś odpowiedniego. Zbieranina składników na paterę wyglądała tak:





 Pewnie samej ciężko byłoby poskręcać te wszystkie części. Na szczęście miałam małe rączki do pomocy;))))) Efekt końcowy nie jest idealny, ale mnie w 100 % zadowala. Mam w końcu swoją paterę.







A skoro ma trzy piętra, to trzeba ją czymś wypełniać. Ostatnio namiętnie piekę mufinki, ale dzisiaj były rogaliki maślane z powidłami śliwkowymi. Tak Aniu, z "naszymi" powidłami, zapraszam Cię;)))))))





Życzę wszystkim udanego weekendu, pozdrawiam serdecznie!!!!!!!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz